fbpx

Słowacja – via ferrata Kysel w weekend – zabawa i adrenalina!!

Jeśli macie wolny weekend i lubicie trekking po górach z dreszczykiem emocji – jedźcie na Słowację! Znajdziecie tutaj trasy trekkingowe oraz via ferraty – inny sposób chodzenia po górach!

Via Ferrata – czyli co?

Od jakiegoś czasu chodziło nam po głowie zmierzenie się z via ferratą – dosłownie żelazną drogą. Ferrata to coś pomiędzy tradycyjnym trekkingiem a wspinaczką.

  • Via ferrata wkomponowana jest w tradycyjny szlak (jest jego częścią);
  • korzystamy z uprzęży, kasków, przypinamy się do lin poręczowych;
  • poziom trudności (według nas) jest dużo prostszy niż typowa wspinaczka górska
  • Via ferraty mają swoje poziomy trudności – od A do F
  • Via ferraty to super zabawa!

Jeśli interesują was szersze informacje o via ferratach – zerknijcie tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Via_ferrata

Około 1,5h drogi od Zakopanego znajduje się region Słowacki Raj, który swoją nazwą w zasadzie mówi nam wszystko:)

W okolicy miejscowości Podlesok znajdziecie super szlaki turystyczne, które zaskoczą Was swoją różnorodnością oraz urozmaiconymi przeszkodami. Polecić możemy szlak na Suchą Belę – z drabinami, podestami i przeszkodami naturalnymi typu połamane drzewa oraz szlak doliną Hornadu, łatwy szlak na podestach wzdłuż rzeki. Ale nie o tym chcieliśmy dzisiaj napisać, a o ferracie, która znajduje się niedaleko :).

Ferrata Kysel – gdzie nocować?

Przyjeżdżając do Słowackiego Raju prawdopodobnie będziecie chcieli przenocować, ponieważ trudno czasowo będzie zorganizować się w jeden dzień. Polecamy Wam super camping w Podlesoku, do którego link znajdziecie tutaj. Camping oferuje miejsca na namioty/kampery/przyczepy oraz kilka domków typu brda do wynajęcia. Ceny są umiarkowane a miejsca bardzo dużo. Byliśmy tutaj kilka razy pod namiotem i polecamy z całego serca.

Ferrata Kysel – sprzęt wspinaczkowy

Jeśli – tak jak my- dopiero zaczynacie przygodę z ferratami, pewnie nie posiadacie własnego sprzętu wspinaczkowego, który jest potrzebny do wejścia na ferratę. Sprzęt składa się z kasku, uprzęży i dwóch ląż ferratowych. Sprzęt ten możecie wynająć na kempingu (w 2022r. koszt 5 euro/osoba/doba) lub przed wejściem na szlak (ceny różne, nawet do 15 euro). Buty zdecydowanie zwykłe – górskie a nie na wspinaczkę, więc Wasze buty trekkingowe będą idealne.

Ferrata Kysel – szlak

Choć sama część ferratowa nie jest za długa – ma około 2 km i jej przejście bardzo spokojnym tempem nie zajmie więcej jak 1,5h, to szlak do i z ferraty jest już dość długi. Według wskazań portalu Mapy Turystyczne szlak z Cingov przez ferratę, schronisko na Klasztorisku i z powrotem do Cingov ma ok 13 km, wg wskazań naszego zegarka przeszliśmy niemal 17km, co już było czuć w nogach.

Zaczynamy w miejscowości Cingov, gdzie znajduje się parking (10 euro/dzień) i gdzie płacimy za wejście do parku (cena to 1,5 euro za wejście do parku narodowego, a gdy chcemy wejść na ferratę, to cena biletu wynosi 5 euro).

Wybieramy szlak niebieski szlak, którym idziemy przez około godzinę aż do Białego potoku wzdłuż rzeki Hornad. Trasa przebiega niemal po płaskim terenie w lesie, więc idzie się bardzo przyjenmie.

W Białym Potoku łączą się szlaki – zielony i niebieski. My wybieramy zielony i po kolejnej godzinie dochodzimy do ferraty Kysel 🙂

Wchodzimy na Ferratę

Ferrata Kysel opisana jest jako stopień trudności C. Byliśmy tam z naszymi dziećmi (9 i 12 lat) i nie było miejsca, w którym spotkałyby się z jakimś trudniejszym miejscem.

Ferrata przebiega w zasadzie cały czas wzdłuż koryta rzeki. Częściowo tą część szlaku pokonuje się „na ziemi” a częściowo po wbitych w skałę stopniach. Odcinek szlaku składa się z 9 części ferratowych. Są one w większości przypadków zawieszone nie wyżej niż 2-3 metry nad ziemią. Do trudniejszych miejsc możemy zaliczyć ostatnią drabinę, którą wchodzimy ok. 20m do góry oraz przejście przez szczelinę skalną, gdzie musimy zrobić większy krok, aby zmienić ścianę szczeliny.

Ferrata jest zacieniona. Jest w niej chłodniej niż na poprzednim odcinku szlaku, bo przebiega nad samą rzeką, więc przejście nią w lato jest bardzo przyjemne.

Po wdrapaniu się na Wodospad Obrowski proponujemy trzymać się żółtego szlaku aż do złączenia z niebieskim. Sama ferrata biegnie jeszcze przez chwilę na szczyt Kysla, nasza propozycja trochę skraca drogę w kierunku schroniska Klasztorisko. Od wodospadu do schroniska jest około 45 minut marszu z niewielkim – ok 100m przewyższeniem. Schronisko to dobre miejsce na zjedzenie pysznego wyprażanego sera i uzupełnienie zapasów wody, bo jesteśmy jeszcze daleko od domu 🙂

Po odpoczynku trzymamy się cały czas niebieskiego szlaku i po ok 2h dochodzimy do miejsca, z którego wyszliśmy. W Białym potoku (rozwidlenie szlaków niebieskiego i zielonego) wejdziemy na tą samą drogę, którą szliśmy w kierunku ferraty. Trasa z Klasztoriska – biorąc pod uwagę to, co już mamy w nogach – jest dość męcząca. Najpierw na krótkim czasie musimy podejść 150m w górę, po czym dość ostrym zboczem schodzimy ponad 300m. w dół. Końcówka jest już płaska i przyjemna 🙂

Podsumowanie

Na plus ferraty w Kyslu musimy zaliczyć jej urokliwość i prostotę – idealna na pierwsze spotkanie z tego typu atrakcją. Do minusów na pewno należy to, że cała trasa jest dość długa i może być męcząca, szczególnie dla naszych dzieci.

Zapraszamy też do przeczytania wpisu o Słowenii – tutaj również czeka Was super zabawa!

*Zdjęcie główne pochodzi od Alexa

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi wpisami i relacjami z podróży? Nic prostszego, polub nas na Facebook  i na Instagramie, Zapraszamy!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.