fbpx

Bali – magiczna wyspa – co warto zobaczyć?

Wyspę Bali odwiedziliśmy podczas wyprawy po Azji, po zwiedzeniu Malezji Kambodży. Długo zastanawialiśmy się, czy zaglądać na Bali– wiele osób pisało o wyspie jako zatłoczonej i przereklamowanej. Zdecydowanie NIE potwierdzamy tych opinii 😊.

Czy wiecie, że w ich lokalnym języku nie ma słowa „sztuka”(w znaczeniu „art”)? To niesamowite, ponieważ mamy wrażenie, że wszystko, co wychodzi spod ręki tutejszych rzemieślników może nosić to miano.

Bali – kiedy lecieć?

Bali charakteryzuje się klimatem równikowym, więc wyspa dostępna jest w zasadzie cały rok. Najlepsza pogoda jest w okresie polskiego lata (czerwiec – październik), najgorsza – grudzień i styczeń, wtedy opady deszczu są najbardziej intensywne. My odwiedziliśmy wyspę w lipcu, pogoda była przepiękna, słoneczna i ciepła. Idealna pogoda na wypoczynek. Warto zwrócić uwagę, że Bali (a ogólniej – Indonezja) to jedno z niewielu miejsc regionu, gdzie jeździ się w polskim lecie, a nie w zimie.

Bali – bilety lotnicze

Obecnie jest coraz więcej ofert lotów z Europy do Denpasar. Turkish Airlines czy PLL LOT oferują połączenia za ok. 2,8 tys. zł – 3,5 tys. zł, choć zdarzają się promocje w granicach 2,2 tys, zł. Niższe ceny (ok 2 tys. zł) znajdziecie w opcji lotów z Berlina dzięki liniom Scoot (uwaga: są to linie niskokosztowe, w cenie bazowej nie ma ani jedzenia, ani bagażu rejestrowanego). Na Bali latają także wszystkie główne europejskie linie lotnicze w cenach 2,8-3,5 tys. zł.

Bali- Obowiązek wizowy

Na Bali nie potrzebne są wizy (przy pobycie turystycznym do 30 dni).

Bali – szczepienia i kwestie zdrowotne

Zgodnie z informacjami z Wojskowego Instytutu Medycznego (www.medycynatropikalna.pl) na Bali (w głównych miastach i kurortach nadmorskich) nie ma zagrożenia zachorowaniem na malarię. To dobra informacja, skłaniająca do odwiedzenia tej wyspy. Zalecane są podstawowe szczepienia podróżnicze przeciw WZW A, B, krztusiec/tężec/błonica, odra/świnka/różyczka, dur brzuszny, wścieklizna i japońskie zapalenie mózgu.

Bali – główne koszty

Koszty to kwestia bardzo indywidualna, zależna od wielu czynników. Do głównych kosztów zaliczyć można:

  • Lot: 2,8-3,5 tys. zł/os. w obie strony. Proponujemy rozważyć połączenie odwiedzenia Bali z innym krajem – np. z Malezją, loty między krajami regionu (np. Air Asia, Lion Air) są tanie.
  • Noclegi – Bali jest dość drogą wyspą jak na standardy regionu. Standardową ceną jest ok. 300 zł/noc, ale na wyspie znajdziecie też wiele luksusowych hoteli.
  • Poruszanie się na miejscu –  taksówki tańsze niż w Polsce. Wynajęcie auta na cały dzień to koszt ok.  200 zł. Wykorzystajcie tę opcję do odwiedzenia dalszych zakątków wyspy. Jeden dzień pozwoli na zrobienie pętli po najważniejszych punktach wyspy.
  • Jedzenie – Street food jest tani, wystarczy kilka dolarów za posiłek. Są także restauracje w stylu europejskim. W takiej restauracji obiad kosztuje ok 30-50 zł od osoby. Jedzenie jest proste, bardzo smaczne (podobne do tajskiego, mniej ostre, bardziej aromatyczne, więcej przypraw), dostępne są egzotyczne owoce rzadko spotykane w Polsce (np. snake fruit,dragon fruit).

Bali – inne informacje

  • UWAGA NA FAŁSZYWE KANTORY.  Wymieniajcie gotówkę wyłącznie w oficjalnych kantorach – na lotnisku albo w mieście – takich, które wyglądają jak europejskie. Nie wymieniajcie pieniędzy w żadnych restauracjach, ani punktach wymiany, które mają kurs wyższy niż kantory „profesjonalne”. Osoby te próbują oszukać klientów przez wielokrotne przeliczanie gotówki i „gubienie” wymienianych pieniędzy. I nas próbowano tak oszukać, na szczęście nie straciliśmy głowy…i pieniędzy.
  • Wtyczki europejskie pasują do tutejszych gniazdek.
  • Obowiązuje ruch lewostronny, co może sprawiać problemy przy wynajmie skuterów, ale da się bardzo szybko przyzwyczaić.
  • Indonezja to kraj bezalkoholowy. Alkohol jest dostępny w hotelach, ale dość drogi. Piwo ok. 15-20 zł, butelka przeciętnego wina ok. 60 zł.

Turystyka na Bali

Na Bali spędziliśmy czas, który przeznaczyliśmy na odpoczynek po dość intensywnej części wyprawy w Kambodży Malezji. Szukaliśmy więc hotelu, który zaoferuje nam dostęp do plaży i basen. Głównym punktem turystycznym, gdzie jadą turyści jest dzielnica Denpasar – Kuta. Z całą premedytacją zrezygnowaliśmy z poszukiwania hotelu w tym miejscu, bo nie przepadamy za miejscami typu „kurort”. W zamian za to znaleźliśmy niesamowity hotel po wschodniej stronie półwyspu Bukit (mały cypel na południu wyspy) – na plaży Benoa w miejscowości Nusa Dua. Hotel nazywał się Tijili Benoa i był to jeden z przyjemniejszych hoteli, w którym spaliśmy (nawet w porównaniu do Marina Bay Sands w Singapurze). O hotelu przeczytacie więcej tutaj.

Z całą odpowiedzialnością możemy polecić zarówno hotel jak i miasteczko na odpoczynek. Plaża jest bardzo ładna, łagodne zejście do morza i spokojne miasteczko pozwalają na pełen relaks. Będąc jednak w miejscu takim jak Bali trudno przez pięć dni nie wychodzić z hotelu. Zaplanowaliśmy więc nasz pobyt tak, aby zarówno odpocząć na okolicznych plażach jak i zwiedzić najważniejsze miejsca na wyspie. Do tego nie zabrakło miejsca na trochę sportów wodnych – wyścigów na skuterach i parasailing’u. O tym, co można robić na wyspie poza plażowaniem przy hotelu, przeczytacie poniżej.

1. Weź skuter i jedź na inne plaże!

Gdy znudzi się Wam leżenie na plaży hotelowej, ale nadal chcecie pogrzać się na słońcu, dobrym pomysłem jest przejażdżka po innych słynnych plażach Bali. Jeśli wyruszycie odpowiednio wcześnie, możecie objechać cały cypel w ciągu jednego dnia. Wynajęcie skutera jest tanie – ok 30 – 40 zł za dzień. Na skuterze wygodnie jeździ jeden dorosły i dziecko, choć Azjaci pokazują, ze taki środek transportu jest wystarczający dla 5 osobowej rodziny 😊.

Jadąc ze wschodu na zachód cypla możecie odwiedzić następujące miejsca:

Półwysep Dharma Island

Ekskluzywne miejsce z piękną plażą, ścieżkami rowerowymi i parkiem.  Plaża złocista, ułożona w zatokę z zacienionymi miejscami do odpoczynku. Obszar jest ładnie zagospodarowany i zadbany. Może jest tu płytkie na, a dno piaszczyste.

Plaża Pantai Pandawa

Wjazd płatny (kilka złotych) – plaża mieści się praktycznie na samym południu cypla. Znajduje się ona wśród skał pod klifem. Ładne miejsce na zdjęcia, są też małe knajpki, z których prawdopodobnie skorzystacie, bo będzie już pora obiadu 😊.

Plaża Ungasan

Kilka minut jazdy na zachód od Pantai Pandawa znajduje się ukryta w klifach plaża, do której dostęp jest jedynie przez kilkaset schodów (schodząc do plaży pamiętajcie, ze potem trzeba wejść 😊). Miejscez kategorii tych rajskich – dość małe, zupełnie odludne, z wyżłobieniami skalnymi. Plaża jest tu trochę bardziej dzika – z muszlami, kamieniami, resztkami rafy, a morze jest bardziej wzburzone. Ale na pewno warto zejść z klifu i ją zobaczyć.

Uluwatu

Na zachodzie cypla obowiązkowym punktem jest świątynia Uluwatu. Położona na samym brzegu wysokiego na kilkadziesiąt metrów klifu. Widoki są niesamowite. Wprawdzie miejsce jest dość popularne wśród turystów (czytaj: zatłoczone), to jednak widoki są naprawdę spektakularne.

Plaża Suluban

jeśli chcecie zobaczyć miasteczko surferów, to warto zatrzymać się na plaży Suluban. Nie jest to miejsce do leżenia na piasku, ale wartym zobaczenia jest skalne wejście na morze oraz sami surferzy, którzy tutaj mają swoje miejsce na ziemi.

Dreamland Beach

Na samym zachodzie cypla. Jeśli pojedziecie zgodnie z powyższym opisem spokojnym tempem, to na Dreamland Beach traficie na zachód słońca. I będzie to zachód, który zapamiętacie do końca życia. Widok jest niesamowity i spektakularny. Sama plaża jest warta odwiedzenia, bo jest szeroka, piaszczysta i (co rzadkie w Azji) nadzorowana przez ratowników.

Na koniec czeka was około godzinna podróż do Nusa Dua. Uwaga! Kierowcy nie jeżdżą tutaj ostrożnie a ruch jest naprawdę spory. Jeśli jedziecie skuterem, musicie bardzo uważać na ewentualne potrącenie. Z Dreamland wracaliśmy po zmroku i była to wymagająca droga.  Kolejnego dnia widzieliśmy też jak auto przed nami potrąciło skuter z turystkami z Japonii, na szczęście nic im się nie stało.

2. Poczuj smak Bali!

Plaże, morze i słońce to tylko część oblicza Bali. Tak naprawdę, wnętrze (dosłownie i w przenośni) wyspy jest piękne, bogate kulturowo, warte odwiedzenia. Na odwiedzenie całej wyspy potrzeba by wielu dni – jeśli macie więcej czasu, warto spędzić na wyspie tydzień a może i więcej, będziecie mieli co oglądać i co robić. My z uwagi na ograniczenie czasowe postanowiliśmy wynająć samochód z kierowcą i pojechać z południa na północ wyspy. Kierowca był od razu naszym przewodnikiem i pokazał nam wiele ciekawych miejsc.

Jeśli też macie ograniczony czas, w ciągu jednego dnia możecie odwiedzić:

Plantację kawy Luwaka

Chociaż proces technologiczny może obrzydzić, to kawa ta jest jedną z najdroższych kaw na świecie. Luwak to mały ssak podobny do lisa, który zjada ziarna kawy, częściowo trawi a następnie wydala. Ziarna są wydobywane z odchodów, czyszczone, prażone i sprzedawane 😊.  Jeśli jedziecie z dziećmi, na pewno im się spodoba, bo mogą zobaczyć luwaki, mogą uprażyć trochę kawy. Na końcu jest część degustacyjna, która przypadnie do gustu dorosłym. Możecie kupić też kawę z luwaka, która jest dużo tańsza niż ta sprzedawana w Polsce

Jedną z wielu świątyń,

które są dosłownie na każdym kroku – od małych portali po całe kompleksy budynków. Szczególnie polecamy świątynię Pura Tirta Empul, jest to jedna z najpiękniejszych i najważniejszych świątyń na Bali, zbudowana ponad 1000 lat temu wokół gorącego źródła. Balijczycy pielgrzymują tu, aby odbyć rytualną kąpiel. Świątynia jest przepiękna. Poza świątynią jest jedna rzecz, którą TRZEBA odwiedzić – targ rękodzieła, gdzie w jednym z kilkudziesięciu straganów kupicie pamiątki niespotykane nigdzie indziej – ręcznie strugane szachy, miski z litego drewna, ręcznie tkane torebki, ozdoby – gdybyśmy wiedzieli o tym miejscu wcześniej, wzięlibyśmy odrębną walizkę na te przepiękne wyroby. Targujcie się mocno –  można zejść do 1/3 pierwotnej ceny.

Tarasy ryżowe w Tegalalang

Jedno z miejsc-wizytówek wyspy. Można przejść się po tarasach brodząc nogami po kostki w wodzie (uwaga na węże – jeden wyszedł nam z takiego tarasu i przepełznął tuż przed nami prawdopodobnie przestraszony brodzeniem nogami w wodzie). Widok bardzo fajny, porównywalny do pól herbacianych w Malezji. Pamiętajcie, że poza Tegalalang, możecie też oglądać tarasy ryżowe w trakcie podróży, macie wtedy szansę na ich sfotografowanie bez innych turystów.

Wulkan Batur

A raczej punkt widokowy z widokiem na ten wulkan (wulkan jest czynny, nie zawsze można podjechać w jego pobliże). Widok imponujący, naprawdę robi wrażenie. Na miejscu jest restauracja, gdzie możecie zjeść obiad.

Na Bali są setki o ile nie tysiące interesujących miejsc. Bali ma własną kulturę, własną sztukę, własny charakter.

Czy wyspa jest zatłoczona? Nie byliśmy na Kuta Beach (centrum turystyczne), ale tam, gdzie byliśmy poziom zatłoczenia był przeciętny, można powiedzieć że niski.

Czy wyspa jest przereklamowana? Zdecydowanie nie, o ile nie ograniczacie się do plaż. Można znaleźć piękniejsze plaże (np. Filipiny, Zanzibar, Meksyk), ale nigdzie indziej nie znajdzie się tego charakteru i klimatu, który spotyka się na Bali.

Jeśli mieliście okazję być już na Bali i odwiedziliście inne ciekawe miejsca – podzielcie się wrażeniami w komentarzach pod postem. Na pewno będą to cenne informacje dla wszystkich podróżników!

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi wpisami i relacjami z podróży? Nic prostszego, polub nas na https://www.facebook.com/byledowakacjiblog/ i na https://www.instagram.com/byle_do_wakacji/, Zapraszamy!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.